Cyfryzacja wkroczyła na dobre nie tylko w nasze życie, ale także na cmentarze, obszar zarezerwowany dotąd dla sfery sacrum. W USA i w Wielkiej Brytanii coraz więcej producentów nagrobków oferuje pomniki wzbogacone o kody QR (Quick Response). W Polsce w miastach taki jak Szczecin, Olsztyn czy Rzeszów jest to pomysł wciąż mało popularny.
Osoba odwiedzająca grób bliskiej osoby może, za pomocą smartphone'a, zeskanować kod QR, który automatycznie przekierują ją na stronę internetową, zawierającą wspomnienia o zmarłej osobie. Na stronie najczęściej zamieszczana jest biografia zmarłego, coraz częściej również filmy nakręcone za życia.
Kod można wkomponować w zdjęcie nagrobkowe lub zamocować osobno w dowolnym miejscu na płycie nagrobnej. Wykonany jest farbami ceramicznymi na porcelanie. Podklejony taśmą montażową do błyskawicznego zamocowania. Dotychczas specjalne kod QR były stosowane głównie w reklamie i na różnych produktach konsumpcyjnych, aby uatrakcyjnić i unowocześnić dany produkt.
Mówi się, że pomysł na umieszczanie kodów Quick Response na grobach powstał przy okazji wizyty jednego z pracowników Chestera Pearce'a w Moskwie. Mężczyzna odwiedził cmentarz pod murami Kremla i zdał sobie sprawę, że nic nie wie o zmarłych, pochowanych na terenie moskiewskiej nekropolii.
W Polsce jeden ze studentów Mateusz Gawin, student zarządzania na UJK w Kielcach wpadł na pomysł wprowadzenia serwisu eMemoria.pl umożliwiający upamiętnienie naszych bliskich w Internecie. W przeciwieństwie do innych rozwiązań zapewnia odnośnik do nich bezpośrednio z nagrobka – przy pomocy kodu QR.
Potencjalny odwiedzając, dzięki temu zatrzymując się przy czyimś grobie może zeskanować fotokod i przeczytać na ekranie smartfonu lub tabletu wspomnienie przygotowane przez najbliższych zmarłego. Przy okazji może też zaznaczyć naszą obecność w wirtualnej księdze pamiątkowej.
Fotokod kosztuje 59 zł wraz z wysyłką. Twórca wskazuje, że sa one bardzo wytrzymałe na warunki atmosferyczne. Problem jedynie może się okazać to, że fotokod może przetrwać dłużej niż sam serwis eMemoria.pl, który na obecnym etapie jest startupem.
Ta nowoczesna i ekstrawagancka forma składania hołdu zmarłym jest dość kosztowna, ponieważ umieszczenie kodu QR na nagrobku kosztuje 300 funtów, a utworzenie strony poświęconej zmarłemu kosztuje 95 funtów, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 1 tys. zł.
Osoba odwiedzająca grób bliskiej osoby może, za pomocą smartphone'a, zeskanować kod QR, który automatycznie przekierują ją na stronę internetową, zawierającą wspomnienia o zmarłej osobie. Na stronie najczęściej zamieszczana jest biografia zmarłego, coraz częściej również filmy nakręcone za życia.
Kod można wkomponować w zdjęcie nagrobkowe lub zamocować osobno w dowolnym miejscu na płycie nagrobnej. Wykonany jest farbami ceramicznymi na porcelanie. Podklejony taśmą montażową do błyskawicznego zamocowania. Dotychczas specjalne kod QR były stosowane głównie w reklamie i na różnych produktach konsumpcyjnych, aby uatrakcyjnić i unowocześnić dany produkt.
Mówi się, że pomysł na umieszczanie kodów Quick Response na grobach powstał przy okazji wizyty jednego z pracowników Chestera Pearce'a w Moskwie. Mężczyzna odwiedził cmentarz pod murami Kremla i zdał sobie sprawę, że nic nie wie o zmarłych, pochowanych na terenie moskiewskiej nekropolii.
W Polsce jeden ze studentów Mateusz Gawin, student zarządzania na UJK w Kielcach wpadł na pomysł wprowadzenia serwisu eMemoria.pl umożliwiający upamiętnienie naszych bliskich w Internecie. W przeciwieństwie do innych rozwiązań zapewnia odnośnik do nich bezpośrednio z nagrobka – przy pomocy kodu QR.
Potencjalny odwiedzając, dzięki temu zatrzymując się przy czyimś grobie może zeskanować fotokod i przeczytać na ekranie smartfonu lub tabletu wspomnienie przygotowane przez najbliższych zmarłego. Przy okazji może też zaznaczyć naszą obecność w wirtualnej księdze pamiątkowej.
Fotokod kosztuje 59 zł wraz z wysyłką. Twórca wskazuje, że sa one bardzo wytrzymałe na warunki atmosferyczne. Problem jedynie może się okazać to, że fotokod może przetrwać dłużej niż sam serwis eMemoria.pl, który na obecnym etapie jest startupem.
Ta nowoczesna i ekstrawagancka forma składania hołdu zmarłym jest dość kosztowna, ponieważ umieszczenie kodu QR na nagrobku kosztuje 300 funtów, a utworzenie strony poświęconej zmarłemu kosztuje 95 funtów, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 1 tys. zł.
![]() |
Cyfrowe nagrobki. Kody QR na pomniku. |